Tunele Cu Chi
Tunele Cu chi. Co to jest można przeczytać w wikipedii. Jak komuś się nie chce to tak w wielkim skrócie - sieć tuneli które zbudował Viet Cong, będących bazą dla operacji partyzanckich.
Miejsce w którym je oglądałęm znajduje się 60-70km od Sajgonu. Można pojechać, jak ja, na skuterze. Całkiem miła trasa, prez wioski. Nic spektakularnego, ale miło.

Po drodze można zobaczyć cmentarz wojskowy. Tutaj fragment reliefu z muru go otaczającego.

Taka dziwna pieta


A tu już na zbliżam się do wejścia do tunelu, będących teraz oczywiście atrakcja turystyczną. Jak na wietnam dość drogie bilety - ale wg mnie bardzo warto. W tripadvisorze pisali, że są straszne tu tłumy. Ale albo kłamią, albo miałem farta
- byłem absolutnie jedynym turystą, dostałem za friko indywidualnego przewodnika i takie tam.

Tutaj wejście do tunelu. Proszę się nie śmiać.





O a tu tunel. Bardzo tam jest ciasno. Bardzo. W sensie są na wysokość schylonego azjaty. Jak się ma, tak jak ja, lekką klaustrofobię to lekka panika jest.

Są też różne większe sale i pomieszczenia. Z takimi pięknymi manekinami.

A to rzeka Sajgon.

A tu już wracam. Jakieś losowe i nie barzdo ostre widoczki po drodze.






