Phnom Penh. Nowa khmerska architektura.
Chyba to było tak, że na początek lat 60tych w Kambodży przypadał jeden z tych zdarzających się czasem narodom krótkich okreśow historii przesyconych optymizmem. Przekonanie, że tu i teraz nie jest idealnie - ale przynajmniej wszystko zmierza w dobrym kierunku. Bardzo to zabawne i zawsze się kończy kacem jak wiemy. No takie coś w rodzaju lat dziewiędziesiątych w polsce.
Świeżo uzyska niepodległość (1953), wojna w indochinach chwilowo wygaszona, a sama Kambodża stara się zachować (wyjątkowo niezdarnie) neutralność w zimnej wojnie.
No i Norodom Sihanouk - zależnie od okresu/kaprysu król, premier, “głowa państwa”. Bardzo tutaj wielbiony ale z pobieżnych i może zbyt mało uważnych lektur dość jasno mi wynika, że oględnie mówiąc niespecjalnie rozgarnięty. Co byłoby może i zabawne gdy nie to, że jego absolutnie zawsze blędne decyzje polityczne (np udostępnienie wschodniej kambodży vietcongowi, teoretycznie tylko taktyczny sojusz z czerwonymi kherami i takie tam) ściągneły na ten kraj zdecydowanie zbyt dużą liczbę nieszczęść. Taką, że polacy spokojnie mogą zazdrościć. Te drobne potknięcia jednakowoż narodu kambodżańskiego nie zraziły i nie przeszkodziły w wiernej miłości do “Króla Ojca”, bo taki przydomek zyskał w ostatnich latach swojego życia.
Sihanuk to była taka bardzo artystyczną dusza. Poeta, pisarz, filmowiec (państwo było, co doprawdy zaskakujące, bardzo szczodrym sponsorem, nadzwyczaj chętnie finansowało jego filmy…), kompozytor i w ogóle miłośnik sztuk.
Na tym właśnie gruncie i z takim mecenasem wyrasta “Nowa khmerska architektura”. Czyli po prostu taka modernistyczna w formie, a khmerska w treści. Albo na odwrót. Inaczej mówiąc khmerscy architekci wyszkoleni głównie we francji łączą te wszystkie fajne modernistyczne idee z tradycją Angor i wiejskich domów. Tak o tym pisze wikipedia ale i nawet tak mało wprawne jak moje oko dość łatwo to zauważa.
Koniec tego ruchu to początek lat 70tych wraz z obaleniem Sihanuka (bez obaw - wróci i to nie raz!) a także późniejszym przejęciem władzy przez czerwonych khemerów. Jak na zdjęciach widać większosć budynków zachowała się bardzo dobrym stanie i bez przeróbek - za czerwonych khmerów Phnom Penh zostało prawie całkowicie wyludnione, późniejsza bieda też paradoksalnie sprzyjałą zachowaniu czystej formy. Dopiero lata dziewiędziesiąte wraz z nastaniem turbokapitalizmu rozpoczeły okres destrukcj i modyfikacji. Czyli coś co znamy doskonalem i w polsce. (W ogóle kambodzą ma trochę coś z polski lat dziewiędziesiątych).
Dość ciekawym wyjątkiem od tego co napisałem powyżej jest biały budynek - niegdyś bardzo elegancki, obecnie samodzielnie przekształcony przez mieszkańców - w zgodzie z najlepszą tradycją hansenowskiej formy otwartej - w dośc przerażający slums.
No nic. Poniżej zdjęcia nowej khmerskiej architektury i okolic. Według mnie dość to ładne jest i ciekawe. Więc polecam uwadze.
Spis tresci
- Królewski Uniwersytet w Phnom Penh
- Instytut Technologii w Kambodży
- Narodowy zespół obiektów sportowych
- Biały budynek
- “100 budynków”
- Szpital przyjaźni Khmersko-Sowieckiej
- Kino Chenla
- Hotel Cambodiana
- Sala konferencyjna Chaktomuk
- Lokalizacja budynków na mapie
Królewski Uniwersytet w Phnom Penh
( Royal University of Phnom Penh / សាកលវិទ្យាល័យភូមិន្ទភ្នំពេញ / http://www.rupp.edu.kh/ )
Instytut Języków Obcych
( Institute of Foreign Languages ) Architekt: Vann Molyvann
Budynek glowny
Biblioteka
Sale cwiczeniowe
Budynki uniwersytetu
Aula
Instytut Technologii w Kambodży
( Institute of Technology of Cambodia / http://www.itc.edu.kh )
Narodowy zespół obiektów sportowych
( National Sports Complex ) Architekt: Vann Molyvann
Biały budynek
( White building ) Architekci: Lu Ban Hap / Vladimir Bodiansky
Tak to wyglądało:
A tak wygląda:
100 budynków
( 100s houses )
Szpital przyjaźni Khmersko - Sowieckiej
( Khmer-Soviet Friendship Hospital )
Kino Chenla
( Chenla State Cinema ) Architekci: Lu Ban Hap
Hotel Cambodiana
Sala konferencyjna Chaktomuk
( Chaktomuk Conference Hall ) Architekt: Vann Molyvann